Sesja portretowa z Weroniką
Sesja portretowa odbyła się przy okazji letniego pleneru Canon Foto Klubu w Borach Tucholskich. Canon Foto Klub to społeczność osób zajmujących się fotografią zawodowo lub hobbistycznie. Główne obszary działania CFK to miejsce w sieci do rozmowy i wymiany doświadczeń, magazyn Canon Foto Klub oraz cykliczne wyjazdy na wspólne plenery. W takim właśnie plenerze miałem przyjemność uczestniczyć. Prócz całonocnych rozmów o fotografii oraz integracji użytkowników był przewidziany również czas na fotografowanie. Między innymi odbył się plener z modelkami które można było fotografować w pięknych okolicznościach przyrody. Osoby na plenerze miały między innymi możliwość fotografować Wiktorię która przyjechała do nas z Chojnic. Po przygotowaniu make up Wiktoria była gotowa aby pozować. Miejsce sesji portretowej to bezpośrednia okolica jeziora Karsińskiego w miejscowości Swornegacie. Dokładnie był to ośrodek wypoczynkowy Psia Góra. Planów zdjęciowych było kilka, co można zobaczyć na poniższych zdjęciach. Fotografowałem w świetle naturalnym. Tego dnia była odpowiednia do tego pogoda. Światło słoneczne nie było ostre. Słońce schowało się za chmury tworząc piękne miękkie światło. Nie jest to jedyna możliwość. Można również dodatkowo doświetlić modelkę za pomocą lampy błyskowej. Daje to już zupełnie inny efekt. W zależności od proporcji światła błyskowego i naturalnego lampa błyskowa może być tylko dopełnieniem rozjaśniającym cienie lub może się stać światłem głównym na zdjęciu.
Jakie światło jest najlepsze w sesji portretowej?
Wszystko zależy od naszych założeń. Sesja portretowa może się odbyć w naturalnym świetle lub można wytworzyć założony efekt za pomocą dodania odpowiedniego światła – tutaj możemy użyć na przykład lampy błyskowej. Najlepsze będzie więc światło zbliżone do tego z naszej koncepcji.
Zaletą światła naturalnego jest to że cały czas widzimy efekty naszej pracy z modelką. W plenerze z lampą błyskową z reguły nie korzystamy ze światła modelującego lub jest ono za słabe by na żywo widzieć efekty. Stąd też aby zobaczyć finalne oświetlenie na zdjęciu trzeba obejrzeć je po zrobieniu. Może to wydłużyć sesję lub spowodować gorszy kontakt z fotografowaną osobą. Skoro musimy co chwile spoglądać czy światło jest ok to mniej skupiamy się na modelce…
Ja zdecydowałem się na zdjęcia w naturalnym świetle. Wybrałem również konwersję do czerni i bieli oraz dodanie ziarna. Osobiście lubię ziarno na zdjęciach czarno białych.
Wiktorię można znaleźć na serwisie maxmodels (gdyby ktoś również chciał spotkać się z nią na zdjęcia) – http://www.maxmodels.pl/modelka-vvikii.html






